Nowy numer 17/2024 Archiwum

Prawda w czasach zamętu

Wobec nauczania moralnego szerzone są wątpliwości i zastrzeżenia w samym Kościele – taką diagnozę stawiał Jan Paweł II w encyklice „Veritatis splendor”. Przypominał, że „rozgrzeszenie, udzielone przez pobłażliwe doktryny, nie może naprawdę uszczęśliwić człowieka”.

Cechą proroka jest dostrzeganie pewnych zjawisk wcześniej oraz wyraźniej niż inni. Także przewidywanie ich dalekosiężnych konsekwencji. Jan Paweł II we wprowadzeniu do encykliki „Veritatis splendor” (1993 r.) pisał o rozprzestrzenianiu się we wnętrzu samego Kościoła niebezpiecznej tendencji polegającej na subiektywizacji norm moralnych, często dokonywanej w imię troski duszpasterskiej o człowieka. Do wnętrza chrześcijańskiego światopoglądu w jakimś stopniu przeniknął „dogmat” relatywizmu głoszony przez liberalno-lewicową kulturę. Dobrze wyrażają go słowa piosenki Franka Sinatry „I did it my way” (Zrobiłem to po swojemu). W pluralistycznym świecie głosi się, że nie może już być mowy o jednej obowiązującej wszystkich etyce. Każdy człowiek wybiera sobie takie przykazania, takie zasady, taką etykę, jaką uważa za słuszną. Człowiek sam ustala granice między dobrem a złem. Co jest prawdziwe dla mnie, nie musi być prawdziwe dla ciebie.

Dostępne jest 7% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy