Mój rozwój biznesowy szedł równolegle z duchowym. Bogu dziękuję, że tak było.
Autor tych słów z pewnością może powiedzieć o sobie, że jest człowiekiem sukcesu. W swojej działalności biznesowej osiągnął wiele, czego dowodem może być olbrzymia hala w Szeligach, widoczna już z daleka z obwodnicy Warszawy. Dzisiaj uwijają się w niej pracownicy firmy, którzy ładują na ciężarówki sprzęt potrzebny do oświetlenia specjalnych stref na czterech stadionach Euro 2016. Siwczyk zawsze podkreśla, że to pracownicy stanowią dziś siłę i jakość jego firmy. W hali realizowane są produkcje dla najważniejszych stacji telewizyjnych. Transcolor, firma Lucjana Siwczyka, od lat jest potentatem w dziedzinie oświetlenia scenicznego, obsługuje koncerty, festiwale i imprezy plenerowe. Jego nazwisko w branży było dobrze znane, ale szerszą uwagę mediów zwróciła dopiero sprawa „tajemniczego inwestora”, który wyłożył środki na dokończenie zdjęć do filmu „Smoleńsk”.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Dziennikarz działu „Kultura”
W latach 1991 – 2004 prezes Śląskiego Towarzystwa Filmowego, współorganizator wielu przeglądów i imprez filmowych, współautor bestsellerowej Światowej Encyklopedii Filmu Religijnego wydanej przez wydawnictwo Biały Kruk. Jego obszar specjalizacji to film, szeroko pojęta kultura, historia, tematyka społeczno-polityczna.
Kontakt:
edward.kabiesz@gosc.pl
Więcej artykułów Edwarda Kabiesza