Ofiara prowokacji

Jeśli zawierzy się Panu Bogu i przylgnie do Maryi, to można wygrać nawet ze służbami specjalnymi – mówi Wojciech Sumliński.

To był dziwny proces. Choć toczył się w kraju, gdzie kwitnie demokracja, jednemu z najbardziej znanych dziennikarzy śledczych postawiono absurdalne oskarżenia, próbowano wobec niego zastosować areszt wydobywczy (to potoczne określenie tymczasowego aresztowania, wielokrotnie przedłużanego w celu uzyskania od aresztowanego zeznań), dręczono bliskich, doprowadzono do próby samobójczej. A choć w sprawę były zaangażowane służby specjalne i najważniejsi politycy, nie wzbudzała ona większego zainteresowania głównych mediów. Nawet wówczas, gdy zeznania składał prezydent Bronisław Komorowski, transmisję na żywo z tego bezprecedensowego wydarzenia można było zobaczyć jedynie w TV Republika – i to zrealizowaną za pośrednictwem telefonu komórkowego.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Piotr Legutko