Boży prezent z misją

Najpierw są marzenia, o pomocy ludziom gdzieś na końcu świata. Potem jest lęk: dam radę? A potem... już tylko radość.


Żeby zostać misjonarzem, wcale nie potrzeba iść do zakonu, jak się czasem niektórym wydaje. Świeccy misjonarze, wolontariusze misyjni są coraz bardziej potrzebni. A ich czasowe wyjazdy na cały niemal świat – wyczekiwane zarówno przez tubylców, jak i misjonarzy zakonnych, księży i zakonnice, którzy na misjach przebywają stale. Jedną z organizacji, które regularnie wysyłają świeckich misjonarzy, jest Fidesco. Ta międzynarodowa katolicka organizacja pozarządowa, założona w 1981 r. przez Wspólnotę Emmanuel we Francji, działa obecnie także w Australii, Austrii, Belgii, Francji, Holandii, Niemczech, Polsce, Portugalii, USA i Wielkiej Brytanii. Wolontariusze misyjni Fidesco pracują w 30 krajach na całym świecie. 


Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Agata Puścikowska