Zaryzykowałam bardzo - wstąpiłam do zakonu

„Nie bój się! Idź, zrób…”

Nie wiem, osobiście nie liczyłam, ale bibliści twierdzą, że 365 razy to zdanie występuje w Biblii. Czy to przypadek, że Bóg daje je na każdy dzień roku? Po raz kolejny mówi mi dzisiaj: „Nie bój się, idź, zaryzykuj, zaufaj. Dzban mąki, czyli łaski, nie wyczerpie się”. Sześć lat temu zaryzykowałam bardzo. Wstąpiłam do zakonu, zostawiłam pracę, znajomych, swoje plany. Z wielu różnych fragmentów słowa Bożego towarzyszyło mi właśnie to: „Nie bój się”. Ciągle Pan stawia przede mną nowe zadania, czasem bardzo trudne, po ludzku przerastające mnie, ale On cierpliwie pochyla się nade mną i mówi mi do serca: „Nie lękaj się, jestem z Tobą, podołasz temu zadaniu”. Nieśmiało robię podpłomyk i zjadam go. Według obietnicy, którą daje Pan, dzban łaski i oliwa wierności nie wyczerpią się.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

s. Sylwia Pietryga