Nowy numer 17/2024 Archiwum

Ten klasztor miał umrzeć przejdź do galerii

Ma siedem i pół centymetra. Z koroną dziewięć.to najmniejsza na świecie koronowana figurka Maryi. W sanktuarium w Gidlach dzieją się od lat wielkie cuda.

W przyszłym roku będą tu świętować jubileusz 500-lecia, od kiedy została wyorana przez rolnika Jana Czeczka pośrodku pola, gdzie nikt nie chodził i nie mógł jej porzucić. W tym samym czasie w Meksyku objawiła się Matka Boża z Guadalupe. – Podobnie jak o tamtym wizerunku, również i o tym mówią, że pochodzi nie z tej ziemi – opowiada przeor o. Andrzej Konopka. – Jest z niespotykanego w Polsce kamienia wulkanicznego, a tutaj, na skraju Jury Krakowsko-Częstochowskiej, dominują piaskowiec i wapień. Można schować ją w dłoni, ale po co, skoro i tak ledwie ją widać w złoconym ołtarzu bocznej kaplicy kościoła pw. Wniebowzięcia NMP.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy