Jedyny „biały” profesor

W Tanzanii formacją kleryków zajmują się miejscowi księża. Z jednym wyjątkiem; jest nim oświęcimianin ks. Jerzy Pytraczyk.


ks. Jacek M. Pędziwiatr

|

30.10.2014 00:00 Gość Bielsko-Żywiecki 44/2014

dodane 30.10.2014 00:00
0

Zapotrzebowanie na kapłanów jest tam większe niż u nas. 
– Bo w Polsce ksiądz raczej jest w kościele i czeka na ludzi – tłumaczy ks. Pytraczyk. – W Tanzanii kapłani wychodzą do ludzi, do domów. I jest „konkurencja”: misjonarze innowiercy są pod tym względem dużo aktywniejsi i skuteczniejsi.
Ks. Jerzy Pytraczyk przyjął święcenia kapłańskie w 1993 r. Po dwóch latach pracy w parafii św. Stanisława w Starym Bielsku zgłosił się do pracy na misjach. Przeszedł szkolenie w Warszawie i w Irlandii. Na miejscu, u boku pochodzącego z archidiecezji katowickiej ks. Edwarda Gorczatego, uczył się, jak powinien żyć i funkcjonować kapłan Europejczyk w warunkach afrykańskich.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

ks. Jacek M. Pędziwiatr

Zapisane na później

Pobieranie listy