Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Informacje o kościele, diecezjach, opinie publicystyka katolickich dziennikarzy.
  • Nowy numer
  • Kościół
  • Polska
  • Świat
  • Kultura
  • Nauka
  • Opinie
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Elbląska
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • Więcej
    • Biblia
    • Liturgia
    • Serwisy specjalne
    • Felietony
    • Retro Gość
    • Smaki życia
    • Podcasty
    • Wideo
    • Z bliska
    • Quizy
    • Patronaty
    • Foto Gość
    • Archiwum GN
    • Historia Kościoła
    • Gość Extra
    • Prenumerata

Najnowsze Wydania

  • GN 31/2025
    GN 31/2025 Dokument:(9358597,Ziemi całowanie)
  • GN 30/2025
    GN 30/2025 Dokument:(9350861,Zepsuty kompas)
  • GN 29/2025
    GN 29/2025 Dokument:(9344585,Wielkie dzieło tysiąclecia)
  • GN 28/2025
    GN 28/2025 Dokument:(9337843,Egocentryzm i poświęcenie)
  • Historia Kościoła (10) 04/2025
    Historia Kościoła (10) 04/2025 Dokument:(9291754,Bóg historii nieoczywistych. Edytorial nowego wydania „Historii Kościoła”)
www.gosc.pl → 12. Łossod na Hali Boraczej

12. Łossod na Hali Boraczej przejdź do galerii

Jak co roku, na św. Michała - 29 września, bacowie spędzają owce z hal i dziękują Bogu za kolejny rok pracy. Tradycyjny łossod odbył się na Hali Boraczej w Beskidzie Żywieckim.

Mieczysław Gluza z Żabnicy (na zdjęciu z wnukami) - właściciel stada owiec i jeden z organizatorów bacowskiego święta na Hali Boraczej  
Mieczysław Gluza z Żabnicy (na zdjęciu z wnukami) - właściciel stada owiec i jeden z organizatorów bacowskiego święta na Hali Boraczej
Urszula Rogólska /Foto Gość

Gospodarze i bacowie z Beskidów już po raz dwunasty zaprosili na Halę Boraczą wszystkich, którzy chcieli podglądnąć zwyczaje związane z łossodem - redykiem jesiennym, czyli powrotem owiec z wypasu.

Każdy mógł również skosztować produktów z mleka owczego, a także baraniny i jagnięciny. A o pyszne ciasta i mnóstwo przysmaków domowej kuchni góralskiej zadbały panie z Kół Gospodyń Wiejskich z Żabnicy, Cięciny, Ciśca Dużego i Małego, a także Węgierskiej Górki.

Jak co roku hojną gościnę zorganizowali gospodarze ze Stowarzyszenia Hodowców Owiec, Kóz i Producentów Zdrowej Żywności w Węgierskiej Górce z prezes Ewą Foik na czele, przy współudziale gminnych i wojewódzkich władz samorządowych.

Popatrzeć w niebo i podziękować

Spotkanie rozpoczęła Msza św., odprawiona przez ks. Adama Ciapkę, wikariusza z Żabnicy. Podczas kazania wygłoszonego w gwarze podkreślał, jak ważne jest dziękczynienie Bogu za kolejny rok pracy. - Trzeba podziękować Panu Bogu za to, co daje - za wszystkie sery, bryndze, za żętycę. Dziękujemy za to spotkanie, za bacowanie, pod szczególną opieką Adama Gruszki, bo to on tu bacuje na Boraczej. Dobrze, że są pokazy, jak się robi sery czy żętycę. Żeby ludzie się przyjrzeli i wiedzieli.

Ks. Ciapka nawiązał też do św. Franciszka. - Wiecie, że święty od przyrody nie lubił dwóch zwierząt? Much i mrowców (mrówek). Much, bo natrętne, a mrowców, bo tak pracują, że nie mają czasu zatrzymać się i popatrzeć w niebo. Ludzie często też tak gonią, że nie mają czasu popatrzeć w niebo i podziękować Panu Bogu za to, co im daje.

Po Mszy św. Piotr Tyrlik, wójt Węgierskiej Górki witał wszystkich gości, a szczególnie serdecznie tych, którzy na święto zaprosili - gospodarzy łossodu - Helenę Grzegorzek i Adama Gruszkę.

Baca z papierami

Podczas świętowania 24 osoby otrzymały zaświadczenia o pozytywnym zdaniu egzaminów na bacę i juhasa. Te zawody od niedawna są wpisane na listę profesji w Polsce. Dwóch baców otrzymało tytuł mistrza, 18 czeladnika (w tym dwie kobiety), a cztery także juhasa (w tym także dwie kobiety).

- Po 30 latach bacowania dorobiłem się papierów - śmieje się Jan Drożdż z Milówki, baca-mistrz, który w tym roku sam wypasał stado dwustu owiec na Rycerzowej, Przegibku i Wielkiej Raczy. - Egzaminowało nas dwóch profesorów z Akademii Rolniczej. Musiałem odpowiedzieć na 14 bardzo sensownych, mądrych pytań. M.in. jak zadbać o hale, żeby ich nie zakwasić; jak dbać o owce, żeby nie kulały; jak uchronić je przed pasożytami, żeby te nie zagrażały ludziom.

Jan Drożdż ma najwyżej położoną bacówkę w Beskidach. - Co roku zaglądał do mnie biskup Tadeusz Rakoczy. To zaszczyt dla mnie - mówi. - A teraz do bacówki będę mógł przypiąć ten certyfikat, to może i częściej turyści zauważą. Będą wiedzieli, że u mnie mogą być pewni najwyższej jakości wyrobów z mleka owczego.

« ‹ 1 2 › »
Owce wróciły z hal

WIARA.PL DODANE 30.09.2014 AKTUALIZACJA 01.10.2014

Owce wróciły z hal

​Jak każe tradycja, na dzień św. Michała - 29 września, bacowie spędzili owce z hal i rozliczyli się z gospodarzami po kolejnym sezonie pracy. Tradycje łossodu przypominają od 12 lat na Hali Boraczej gospodarze z gminy Węgierska Górka i okolic. Tegoroczny łossod był też okazją do wręczenia 24 osobom - w tym kilku kobietom! - zaświadczeń o zdanym egzaminie w zawodzie bacy i juhasa, które od niedawna zostały wpisane na listę profesji w Polsce. Zdjęcia: Urszula Rogólska /Foto Gość  

Urszula Rogólska

|

30.09.2014 00:38 GOSC.PL

publikacja 30.09.2014 00:38

0 FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • BESKIDY
  • HALA BORACZA
  • JESIENNY REDYK
  • OWCA PLUS
  • OWCE
  • WĘGIERSKA GÓRKA
  • ŁOSSOD
  • ŻABNICA

Urszula Rogólska

Polecane w subskrypcji

  • Całymi rodzinami poszli na śmierć. 81 lat temu Niemcy zlikwidowali obóz cygański w Auschwitz
    • Historia
    • Agnieszka Huf
    Całymi rodzinami poszli na śmierć. 81 lat temu Niemcy zlikwidowali obóz cygański w Auschwitz
  • Św. Jan Maria Vianney – zaprzeczenie klerykalizmu. Czegokolwiek oczekiwał od parafian, sam to robił
    • Temat Gościa
    • Franciszek Kucharczak
    Św. Jan Maria Vianney – zaprzeczenie klerykalizmu. Czegokolwiek oczekiwał od parafian, sam to robił
  • Co drażniło Świętego z Ars?
    • Rozmowa
    • Jarosław Dudała
    Co drażniło Świętego z Ars?
  • Filip Chajzer o swoim wyjściu z uzależnienia od narkotyków i wierze, która zmienia życie
    • Rozmowa
    • Agata Puścikowska
    Filip Chajzer o swoim wyjściu z uzależnienia od narkotyków i wierze, która zmienia życie

E-sklep

  • Nowości
  • Książki
  • Pozostałe
  • Historia Kościoła nr 04/2025
    Historia Kościoła nr 04/2025
  • Gość Extra nr 02/2025
    Gość Extra nr 02/2025 Serce Najświętsze
  • Historia Kościoła #9
    Historia Kościoła #9 Joanna d’Arc. Święta na stosie
  • Szczeliny. Bóg w popękanej psychice
    Szczeliny. Bóg w popękanej psychice
  • Bóg nie jest korkiem do wanny. Dzieciogadki wujka Kamila
    Bóg nie jest korkiem do wanny. Dzieciogadki wujka Kamila
  • O Katarzynie i Cudownym Medaliku
    O Katarzynie i Cudownym Medaliku
  • Kubek ceramiczny – Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą
    Kubek ceramiczny – Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą
  • Kropielnica ceramiczna - kłos granatowy
    Kropielnica ceramiczna - kłos granatowy
  • Krzyż ceramiczny - kłos granatowy
    Krzyż ceramiczny - kłos granatowy
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
    •  
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X