Winobraniowe dziwactwa

Po zakończeniu Winobrania w regionalnej prasie sporo komentarzy i podsumowań. Zielonogórska edycja „Gazety Wyborczej” publikuje ranking winobraniowych dziwactw. Pisze o jeleniu z brązu i magicznych ścierkach sprzedawanych na jarmarku.

A oto mój ranking. Miejsce pierwsze: sceny torturowania kobiet, prezentowane przez teatr Terminus A Quo podczas tradycyjnego korowodu. Zupełnie nie rozumiem piejących nad nimi z zachwytu dziennikarzy wspomnianej GW, tak przecież zatroskanych o ratyfikację przez nasz kraj Konwencji o zwalczaniu i zapobieganiu przemocy wobec kobiet. Dziwactwo drugie: ustawianie wesołego miasteczka na pl. Bohaterów, czyli w miejscu, gdzie czci się poległych w obronie ojczyzny.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

ks. Andrzej Sapieha