Gorący lipiec i pierwsza połowa sierpnia pozwalają mieć nadzieję, że w tym roku okres urlopowy był bardzo dobry. Czy lepszy niż w lato 2013?
Region Pomorski staje się coraz chętniej wybieranym miejscem wypoczynku. – W roku 2012 Pomorze odwiedziło 6,6 mln turystów, rok 2013 zamknęliśmy liczbą 7,7 mln. Taka dynamika wzrostu na przestrzeni zaledwie jednego roku jest imponująca – informuje Krystyna Hartenberger-Pater, dyrektor Pomorskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej w Gdańsku. – Pomorze przyjęło w ubiegłym roku o 1,7 mln turystów z zagranicy więcej niż w 2012 roku. Tegoroczne wyniki zapowiadają się na jeszcze lepsze – przekonuje. Gorące i słoneczne lato to jedno, ale wzmożony ruch turystyczny zależy nie tylko od pogody. – Wpływ na to miał również szereg innych czynników, jak dogodne połączenia komunikacyjne, wysoka jakość usług, konkurencyjność cenowa oraz działania promocyjne – dodaje Krystyna Hartenberger-Pater.
Gdynia
Irmina Lewoszewska, kierownik Miejskiej Informacji Turystycznej w Gdyni, zwraca uwagę, że największe znaczenie dla turystyki miał niezwykle bogaty kalendarz imprez, w tym o randze światowej. – Od rozpoczęcia lata – Cudawianków, poprzez Święto Morza, Open’er Festival, Gdynia Design Days, Globaltica, Red Bull Air Race, Targi Wiatr i Woda, Herbalife Triathlon, Volvo Gdynia Sai- ling Days po Operację Żagle Gdyni – wymienia i dodaje, że liczba osób zarówno z kraju, jak i z zagranicy, odwiedzających punkty informacji turystycznej jest obecnie większa szacunkowo o 20 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem. – Ze względu na bardzo dobre połączenia lotnicze i promowe bardzo dużo było gości ze Skandynawii i Europy Zachodniej. Mimo niekorzystnej sytuacji politycznej dopisali turyści z Rosji – zauważa.
Sopot
Sezon turystyczny w Sopocie także należy do bardzo udanych. – Średnie obłożenie w hotelach do połowy roku kształtuje się na poziomie 75 proc., co stanowi wzrost o 15 proc. w stosunku do analogicznego okresu 2013 r. (według hotelarzy) i aż 25 proc. w stosunku do danych GUS – informuje Anna Dyksińska, główny specjalista Biura Promocji i Komunikacji Społecznej Urzędu Miejskiego w Sopocie. – To duży sukces, zważywszy, że dane te nie obejmują miesięcy letnich, czyli tzw. wysokiego sezonu (prawie 100 proc. obłożenia) – podkreśla. Od kwietnia do końca lipca było 478 tys. płatnych wejść na molo. Tylko w okresie pierwszych 17 dni sierpnia doliczono się aż 172 175 wejść, czyli o 41 057 więcej niż w tym samym czasie poprzedniego roku. Do 20 sierpnia na konto urzędu wpłynęło 1 370 256,30 zł z tytułu opłaty uzdrowiskowej. – Zwiększone dochody z udanego sezonu letniego zostaną przeznaczone m.in. na poprawę bezpieczeństwa w mieście poprzez doposażenie służb w niezbędny sprzęt – dodaje Anna Dyksińska. – Na ten cel Sopot chce wydać do końca roku dodatkowo ponad 183 tys. zł. Wyższe dochody z turystyki to także możliwość rozszerzenia programów i działań miasta na rzecz mieszkańców – mówi.
Gdańsk
– Branża turystyczna w Gdańsku jest zdania, że jest to sezon lepszy niż pamiętne lato EURO 2012 i rekordowy sezon ubiegłoroczny – twierdzi Magdalena Kuczyńska z Biura Prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku. – Port lotniczy odnotował rekordowy ruch pasażerski: w czerwcu obsłużył o 19 proc. pasażerów więcej niż w tym samym miesiącu ubiegłego roku. W lipcu wzrost był jeszcze większy: 26 procent. W lipcu 2014 r. obłożenie miejsc hotelowych było o 10 proc. większe niż w lipcu 2013 r. i osiągnęło 90 proc. – wylicza. Kalendarz imprez odbywających się na terenie Gdańska w tym roku pękał w szwach. – Flagowy dla Gdańska Jarmark św. Dominika odwiedziło ponad 7 mln osób, o milion więcej niż rok wcześniej. Dużą frekwencją cieszył się lipcowy IV Zjazd Gdańszczan – dodaje Magdalena Kuczyńska. – Koncert Justina Timberlake’a obejrzały na PGE Arenie 42 tys. widzów. Z Gdańska startował tegoroczny Tour de Pologne. Otwarta została siedziba Europejskiego Centrum Solidarności. Gdańsk jest przygotowany do obsługi ruchu turystycznego przez cały rok, choć w miesiącach letnich wymaga to wzmożonych wysiłków służb miejskich – zapewnia M. Kuczyńska.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się