Wędrówka i weselne cuda

Solidarność z prześladowanymi na Bliskim Wschodzie chrześcijanami, pielgrzymi trud i radość spotkania w jasnogórskiej Kanie – 26 sierpnia przeżywaliśmy na parkowych ścieżkach, w sanktuarium i niezliczonych kościołach.

Był 1 lipca. Choć zakrystia na Jasnej Górze była już zamknięta, zapukał do niej pewien zapłakany mężczyzna, chcąc zamówić Mszę św. w intencji powrotu do niego żony i dzieci. „Chcę jeszcze zostawić moją obrączkę ślubną przy obrazie Matki Bożej i odebrać ją wtedy, kiedy wróci moja żona” – dodał. Choć z zasady nie kładzie się żadnych przedmiotów przy cudownym obrazie, dziwnym trafem ojciec kustosz zgodził się na to. Obrączka została pod obliczem Maryi. – Równy rok po tym wydarzeniu, 1 lipca, ten sam brat posługiwał w zakrystii. Patrzy, wchodzi do niej cała rodzina. Przyjechali odebrać obrączkę, podziękować Maryi za zjednoczenie na powrót małżeństwa – opowiadał o. Józef Stępień 26 sierpnia podczas uroczystości odpustowych w nowo ustanowionym sanktuarium Jasnogórskiej Matki Kościoła przy ul. św. Antoniego, w kościele paulinów.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Agata Combik