Jej głód często jednak prowadzi człowieka na manowce. Zwłaszcza wówczas, gdy niesie wraz z sobą ułudę wolności od zasad i wartości. Paradoksalnie jest wówczas przyczyną poczucia niespełnienia. Wolność bowiem znaczy zupełnie coś innego niż samowola. Uczucie prawdziwej sytości w tej dziedzinie niesie doświadczenie Bożej miłości i rzeczywiste uznanie Boga za Pana własnego serca. O szczególnym wymiarze walki o wolność wewnętrzną od uzależnień i owocach podjętej abstynencji piszemy na s. VI.