Po stronie bezbronnego

O antychrześcijańskiej krucjacie, narzucanych regułach gry i nowej operze z Krzysztofem Koehlerem

Szymon Babuchowski: Odmówiłeś ostatnio podpisania petycji w obronie „Golgota Picnic”, uzasadniając to w liście otwartym wprost – wiarą w Jezusa Chrystusa.

Krzysztof Koehler: Tak, i to nie był protest przeciwko temu spektaklowi, bo sam do tej pory go nie widziałem. Podejrzewam zresztą, że podobnie jak większość sygnatariuszy owej petycji. Chodziło mi o co innego: że podpisywanie jej na zasadzie „słusznego sprzeciwu” jest czymś bardzo problematycznym. Zwłaszcza jeśli rzecz dotyka całej sfery dobra związanej z wiarą i religią. Wtedy taki gest jest po prostu rzeczą karygodną. Bezmyślną, a może po prostu – za szybką.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Rozmawia Szymon Babuchowski