Reklama

    Nowy numer 11/2023 Archiwum

Wenus nieznana

Trojaczki Wenus, Ziemia i Mars urodziły się identyczne, ale gdy dorosły, każde z nich poszło inną drogą. Na starość znowu się upodobnią. Ale nas – ludzi – już tutaj nie będzie.



Wenus jest planetą aktywną. Tak jak Ziemia nie zdążyła się jeszcze wystudzić. I tak jak na Ziemi wybuchają na niej, a na pewno w niedalekiej przeszłości wybuchały, wulkany. Każda taka eksplozja to jednak wyrzut nie tylko roztopionych skał czy pyłu, ale także dwutlenku węgla. Oczywiście na Ziemi z wulkanów także wyrzucany jest dwutlenek węgla, ale na Ziemi jest woda. Woda płynna, która ze zbiorników paruje, a następnie opada. W ten sposób czyści atmosferę. Wymywa z niej CO2 i spłukuje go do oceanów, gdzie zostaje on uwięziony w postaci skały. Na Wenus ten proces nie może mieć miejsca, bo tam nie ma ciekłej wody. I dlatego stężenie dwutlenku węgla w wenusjańskiej atmosferze jest ogromne. I znowu dowód na to, że i na Wenus, i na Ziemi działają te same prawa natury. Tylko efekt ich działania jest dokładnie odwrotny.
 

Nas już nie będzie

Co się stało z wodą z Wenus? Wyparowała z powodu bliskości Słońca. Cząsteczki wody w wenusjańskiej atmosferze pod wpływem bardzo wysokiej temperatury i silnego wiatru słonecznego rozpadały się na wodór i tlen. Na Ziemi to niemożliwe z powodu magnetycznego parasola ochronnego. Ale Wenus ma słabsze pole magnetyczne niż Ziemia, a poza tym jest bliżej Słońca. Wiatr słoneczny mocniej ją owiewa.

Trudno powiedzieć w którym momencie ruszyła lawina i Wenus zaczęła się podgrzewać. Pewne jest, że tego procesu nie dało się zatrzymać. Czy Ziemię czeka taka sama przyszłość? Tak, ale to bardzo daleka przyszłość. Działalność człowieka nie ma tutaj nic do rzeczy. Ziemię w drugą Wenus zamieni pęczniejące na starość Słońce. Będzie coraz większe i większe, a to spowoduje, że na Niebieskiej Planecie będzie coraz cieplej. Pewnie i u nas w jakimś momencie zostanie przekroczona granica, zza której nie będzie już powrotu. Woda odparuje, dwutlenek węgla zacznie ogrzewać atmosferę, a ta zamieni się w piekło... na Ziemi. Ale wtedy ludzi na Ziemi już dawno nie będzie.

« 1 2 3 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zobacz także

Wyraź swoją opinię

napisz do redakcji:

gosc@gosc.pl

podziel się