– Nie znam przypadku, aby ktoś popełnił samobójstwo z powodu kradzieży samochodu. Tymczasem w przypadkach przemocy domowej takie dramaty się zdarzają – mówi kom. Michał Rusak, rzecznik gdyńskiej policji.
Policjanci czują się kompetentni w przeciwdziałaniu przemocy fizycznej. Ona jest łatwiejsza do rozpoznania. Trudniej jest ocenić sferę wewnętrzną. To prawda, że policjant z założenia musi być dobrym psychologiem. Ale żaden nie zastąpi dobrego, wyedukowanego specjalisty – dodaje, oceniając przydatność osób biorących udział w tzw. niebieskich patrolach.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.