Kiedy Wielkanoc boli?

Święta na emigracji. Co gra w duszy polskiego emigranta, gdy zasiada do wielkanocnego śniadania z dala od kraju i rodziny?

Serce się ściska, gdy przychodzą święta, bo moja rodzina jest daleko. Cała pociecha w mojej „drugiej rodzinie”, czyli gronie przyjaciół – opowiada Agnieszka Sieczkowska, pochodząca z Ciechanowa, od ośmiu lat mieszkająca w Londynie. Pamięta dobrze dzień, gdy z dwójką, wtedy małych dzieci, zdecydowała o wyjeździe na Wyspy. Chciała dołączyć do męża, który sześć lat wcześniej wyjechał do pracy do Anglii. – Już nie można było dłużej żyć na odległość – przyznaje pani Agnieszka.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

ks. Włodzimierz Piętka