W ciągu dwóch weekendów ferii zimowych prawie 130 chłopaków poznawało formację przyszłych kapłanów.
W legnickim seminarium odbywały się rekolekcje dla męskiej młodzieży. Osobno dla gimnazjalnej i osobno dla tej w wieku maturalnym. W pierwszej turze wzięło udział ok. 70 a w drugiej 60 rekolektantów.
Przyjechali oni m.in. z Ruszowa, Zgorzelca, Zawidowa, Jeleniej Góry, Krzeszowa, Bolesławca, Polkowic i Lubania. – Jestem tutaj już po raz trzeci. Wracam, bo czuję, że Pan Bóg przygotowuje mi czas i możliwość, aby tu przyjeżdżać. Lubię tu wracać, ponieważ można się odciąć od codzienności i jej problemów. Można spokojnie się modlić. W tym roku bardzo przeżyłem nabożeństwo adoracji krzyża w duchu Taizé – mówił Kacper Gąsiorowski z par. pw. Nieustającej Pomocy w Bolesławcu. Mottem przewodnim rekolekcji dla maturzystów były słowa: „Tak, Panie! Ja mocno wierzę, że Ty jesteś Synem Bożym”. Głównymi punktami świętych ćwiczeń duchowych były: wspólna Eucharystia pod przewodnictwem bp. Marka Mendyka – w pierwszym dniu, z udziałem biskupa legnickiego Stefana Cichego – w drugim dniu. Nie zabrakło też adoracji Najświętszego Sakramentu, konferencji głoszonych przez wychowawców seminarium i spotkań w grupach, gdzie dzielono się słowem Bożym. Jak opowiadają alumni, diakon Bartosz oraz kl. Norbert, każdy uczestnik takich rekolekcji może od wewnątrz poznać seminaryjne życie. – Te trzy dni mają służyć przede wszystkim odkryciu na nowo Boga w swoim życiu oraz głębszemu zaprzyjaźnieniu się z Jezusem Chrystusem. Wielu młodych w tym wyjątkowym czasie, dzieląc się swoimi wrażeniami w ostatnim dniu pobytu w domu ziarna, zaznaczyło, iż doświadczyli osobistego spotkania z żywym Bogiem, obecnego zarówno w sakramentach świętych, słowie Bożym, jak i w drugim człowieku – mówią alumni.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się