Nowy numer 13/2024 Archiwum

Niepokorni warszawiacy

Choć referendum jest nieważne, jego inicjatorzy i tak czują się zwycięzcami. 
– Pokazaliśmy, że działając razem, można zmusić gnuśne władze do działania 
– powiedział Piotr Guział.

Starówka. Lokal wyborczy w Pałacu Ślubów: wczesnym, referendalnym popołudniem niewielu tu warszawiaków. Przychodzą pojedynczo, czasem całymi rodzinami. Ale tłoku nie ma. Późnym wieczorem, po ustaniu ciszy wyborczej, potwierdzają to pierwsze wyniki. Do urn poszło 25,66 proc. uprawnionych. Żeby referendum było ważne, potrzeba było co najmniej 29,1 proc. frekwencji.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy