Woalka z alabastru

W zaniedbanym dotąd zakątku Krakowa zagościła sztuka zachodnioeuropejska.

Sztuka jest po to, żeby przynosiła radość, tak jak radość budzą dobre wino i jedzenie. Po to są więc dobre obrazy – twierdzi kustosz Janusz Wałek z Muzeum Narodowego w Krakowie. Kierował się tą zasadą, tworząc wraz z Dorotą Dec ekspozycję w dawnym spichlerzu książąt Jabłonowskich przy pl. gen. Władysława Sikorskiego 6, obecnie mieszczącym „Europeum”, 11. oddział Muzeum Narodowego w Krakowie. Jak wygląda coś z pozoru niewykonalnego, czyli cieniutka woalka na kapeluszu damy z epoki secesji wyrzeźbiona w alabastrze?

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Bogdan Gancarz