Nowy numer 18/2024 Archiwum

Mamy milion!

Już milion obywateli z 25 krajów podpisało się pod inicjatywą „Jeden z nas”. Teraz czeka nas batalia w Parlamencie Europejskim. Bez względu na jej wynik, na naszych oczach rodzi się nowa siła w UE: lobby pro life.


I mamy milion za życiem! – nie kryje entuzjazmu Jakub Bałtroszewicz, członek komitetu obywatelskiego pierwszej europejskiej inicjatywy w obronie życia „Jeden z nas”. Ten obywatelski projekt zarejestrowano 11 maja 2012 r. Przypomnijmy, że w myśl traktatu lizbońskiego każdy może zgłosić projekt zmian w europejskim prawie. Musi być on zgodny z przepisami i wartościami Unii i zyskać poparcie miliona obywateli z przynajmniej siedmiu krajów członkowskich. Pomysłodawcy tej inicjatywy powołali się na konkretne akty prawne (zobacz ramka obok) oraz – co najważniejsze – na wyrok Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości z 2011 r., który w orzeczeniu kończącym tzw. sprawę Brüstle’a przeciw Green-
peace orzekł, że życie człowieka zaczyna się od chwili zapłodnienia. Embrion ludzki wymaga szacunku i ma swoją godność. To z kolei wyklucza „możliwość opatentowania jakiejkolwiek procedury, która zakłada jego niszczenie lub tego wymaga”. A to oznacza, że mamy prawo domagać się zaprzestania finansowania badań nad embrionami oraz ich zabijania. A tak właśnie się dzieje, bo rocznie płacimy za zabójstwo 170 tys. dzieci nienarodzonych w Afryce. Europa wydaje też 24 mln euro na narzędzia do zasysania płodów i wyskrobywania dzieci (dane za European Dignity Watch). 


Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy