Po mistrzowsku dostrzegał piękno okolic Radomia. Widział je w płaskich, nizinnych i niby-nudnych pejzażach. Zapamiętał je na całe życie.
Na tę wakacyjną wycieczkę, śladami artysty pochodzącego z Radomia, zaprosił mnie emerytowany dyrektor Muzeum im. Jacka Malczewskiego, Janusz Pulnar. – Zobaczymy miejsca i widoki, które stały się artystyczną inspiracją dla Jacka Malczewskiego, mistrza symbolizmu z przełomu XIX i XX wieku – zachęcał. Wyjazd łączył się z rozpoczynającym się 160. rokiem urodzin artysty.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.