Bez posępnych twarzy

Jak to jest narodzić się na nowo i być naprawdę wolnym? – nad tym zastanawiali się bielsko-żywieccy oazowicze na swojej kongregacji i pierwszej Pielgrzymce Krucjaty Wyzwolenia Człowieka.

Urszula Rogólska

|

16.05.2013 00:00 Gość Bielsko-Żywiecki 20/2013

dodane 16.05.2013 00:00
0

Na zaproszenie franciszkanina ojca Donata Wypchły oraz Iwony i Stanisława Cinalów z Diecezjalnej Diakonii Wyzwolenia do Rychwałdu przyjechało około 400 osób – rodziny ze świętującego 40-lecie istnienia Domowego Kościoła Ruchu Światło–Życie, a także przedstawiciele oazy młodzieży i Dzieci Bożych.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Urszula Rogólska

Zapisane na później

Pobieranie listy