Wszyscy chcą do Krakowa

Istotną kwalifikacją do tego, by być politykiem, jest ambicja.

W Polsce przekłada się to na marzenia o mandacie poselskim czy fotelu ministerialnym. Tak czy inaczej, o Warszawie. Coś się jednak w tej hierarchii celów zmienia. Coraz częściej urzędujący ministrowie, nie mówiąc już o posłach, zaczynają wyżej cenić stanowisko prezydenta Krakowa niż stołeczne salony. Jarosław Gowin jeszcze w zeszłym roku wysyłał sygnały, że gdyby nie resort, którym kieruje, to chętnie wystartowałby w wyścigu po prezydenturę.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Piotr Legutko