Czy przypuszczał ksiądz, że zostanie biskupem? Jak rozpoznać wolę Bożą w swoim życiu? Jak ocenia ksiądz młodych w lubelskim Kościele?
To część z pytań, na które odpowiadał bp Artur Miziński podczas III Wieczoru Ewangelizacyjnego. Odbył się on w parafii Matki Bożej Pocieszenia w Krasnymstawie w ramach Roku Wiary. Na spotkanie przyjechała młodzież z kapłanami z całej archidiecezji. Na rozpoczęcie został wniesiony paschał, od którego obecni odpalili świeczki i cały kościół napełnił się światłem. Wraz z paschałem zostały wniesione obraz Matki Bożej Częstochowskiej, ewangeliarz, Katechizm Kościoła Katolickiego oraz dokumenty Soboru Watykańskiego II.
Zebrani rozważali kolejny artykuł wiary: „Wierzę w jednego Pana Jezusa Chrystusa, Syna Bożego Jednorodzonego, który z Ojca jest zrodzony przed wszystkimi wiekami”, który łączył się ze słowami z Ewangelii św. Mateusza o Jezusie Mesjaszu, fragmentem z Katechizmu Kościoła Katolickiego o tym, że tylko Jezus może doprowadzić ludzi do Ojca, oraz z konstytucją dogmatyczną o objawieniu Bożym z dokumentów soboru. W nawiązaniu do tych fragmentów biskup Artur Miziński powiedział do młodych: – Jezus narodził się naprawdę, dlatego możemy radować się, że Bóg daje nam siebie poznać i nie musimy szukać Go po omacku. Potem były świadectwa i pytania do biskupa. Niektóre bardzo osobiste, inne życiowe. – Czasami wyobrażałam sobie, jak to by było wiedzieć, co się wydarzy w przyszłości. Myślałam, że wtedy byłabym spokojniejsza. Na tym spotkaniu bp Artur uświadomił mi, że byłoby to straszne i nie żyłabym dzisiejszym dniem, nie wykorzystywałabym talentów, a tylko wybiegała myślą w przyszłość. I zmarnowałabym swoje życie. Cieszę się, że ktoś mi to powiedział – mówiła po spotkaniu Asia Nowak. Następne spotkanie z cyklu Wieczorów Ewangelizacyjnych dla Młodzieży odbędzie się w archikatedrze lubelskiej 23 stycznia.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się