Podpity król i prorok

Herod… starał się Go zobaczyć.Łk 7,9

o. Leon Knabit

|

27.09.2012 00:15 GN 38/2012

dodane 27.09.2012 00:15
1

Już Jan Chrzciciel budził zaniepokojenie Heroda, gdy swoimi wystąpieniami burzył jego system wartości. Niefrasobliwość podpitego władcy sprawiła, że spotkanie tych dwóch ludzi skończyło się tragicznie. A oto zjawia się następny Prorok, w oczach Heroda podobny do Jana. Co to za jeden? I znów spotkanie nastąpiło w dramatycznych warunkach, dopiero w dniu śmierci Jezusa, który ani myślał zaspokajać czczej ciekawości Heroda. Dlatego został uznany za pomylonego i wyszydzony błazeńską szatą. Jak wielu poszukiwaczy taniej sensacji widzi i dzisiaj w Jezusie i Jego religii jedynie zbiór dziwactw, zupełnie niepasujących do ich pragnień i sposobu życia. A my, czy chcemy zobaczyć Jezusa w prawdzie Jego posłannictwa, czy też wolimy Jego wyobrażenie, które by pasowało do naszych ziemskich pojęć i upodobań?

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
  • Zobacz więcej w bibliotece
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

o. Leon Knabit