Nowy numer 13/2024 Archiwum

Podpity król i prorok

Herod… starał się Go zobaczyć.Łk 7,9

Już Jan Chrzciciel budził zaniepokojenie Heroda, gdy swoimi wystąpieniami burzył jego system wartości. Niefrasobliwość podpitego władcy sprawiła, że spotkanie tych dwóch ludzi skończyło się tragicznie. A oto zjawia się następny Prorok, w oczach Heroda podobny do Jana. Co to za jeden? I znów spotkanie nastąpiło w dramatycznych warunkach, dopiero w dniu śmierci Jezusa, który ani myślał zaspokajać czczej ciekawości Heroda. Dlatego został uznany za pomylonego i wyszydzony błazeńską szatą. Jak wielu poszukiwaczy taniej sensacji widzi i dzisiaj w Jezusie i Jego religii jedynie zbiór dziwactw, zupełnie niepasujących do ich pragnień i sposobu życia. A my, czy chcemy zobaczyć Jezusa w prawdzie Jego posłannictwa, czy też wolimy Jego wyobrażenie, które by pasowało do naszych ziemskich pojęć i upodobań?

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy