Stare polskie powiedzenie mówi: „Lepsze jest wrogiem dobrego”. Sprawdza się ono ostatnio w przypadku rynków niektórych miast w Małopolsce. Włodarze miast, korzystając z pieniędzy unijnych, wzięli się za ich modernizację. W rezultacie powstają jednak potworki przypominające scenografię galerii handlowych. Wycinane są drzewa, stary, ładny bruk zastępowany jest banalną kostką, a na środku umieszcza się zazwyczaj byle jaką fontannę. O tym na s. 5.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.