Gorące strefy

Tłoczno, głośno i biało- -czerwono – w strefach kibica można poczuć Euro 2012. Choć krajowe sondaże i lokalne ankiety nie zapowiadały, że miejsca te będą cieszyły się taką popularnością, dziś widać, że były dobrą inwestycją.

Agnieszka Kocznur

|

21.06.2012 00:00 Gość Płocki 25/2012

dodane 21.06.2012 00:00
0

Choć na ekranach Euro 2012 nie zobaczymy gry polskiej reprezentacji z Błaszczykowskim, Lewandowskim i Tytoniem – jedno jest pewne – zwycięskie okazały się strefy kibica. Dopóki Biało-Czerwoni są w grze, w naszym regionie nie brakuje kibiców, którzy śpiewem i okrzykami napędzają piłkarzy do boju. Rodzinne miasteczka sportowe oblegane są zwłaszcza w dniach, w których grają Polacy, ale na co dzień też nie brakuje w nich dorosłych i dzieci.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Agnieszka Kocznur

Zapisane na później

Pobieranie listy