Bolczyk o Blachnickim. „Kreml to mistyczne ciało szatana, bo kłamstwo i przemoc charakteryzują złego ducha”. Kto miał odwagę wypowiedzieć takie słowa? Mieszkaniec małej miejscowości Carlsberg, zaszytej w lesie – znienawidzony w Moskwie.
Tak, tak, to słowa sługi Bożego ks. Franciszka Blachnickiego, który ostatnie lata życia spędził w niewielkim Carlsbergu w Niemczech.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.