W "złym towarzystwie"

Czemu On je i pije z celnikami i grzesznikami? Mk 2,16

Nasz Pan i Mistrz nie stronił od „złego towarzystwa”. Chętnie spotykał się z grzesznikami. Nie stawiał jako warunku uprzedniego nawrócenia. W gościnę do celnika Lewiego przyszedł – wraz z uczniami – wprost z komory celnej, w której ten oszukiwał i gnębił pobożnych Żydów. Wielu było na Jezusa oburzonych. Ta historia wciąż powraca, bo ciągle ktoś otacza się „niewłaściwym” towarzystwem, a nowi współcześni „uczeni w Piśmie” dziwią się i oburzają, krytykują i próbują zakazywać: Czy godzi się tak czynić? Czy nie powoduje to zgorszenia, że ktoś zadaje się, z kim nie trzeba, że obnosi się ze swymi kontaktami z „nieodpowiednimi” ludźmi? A Jezus odpowiada: „Nie przyszedłem powołać sprawiedliwych, ale grzeszników”. Kościół też jest – właściwie wyłącznie – dla grzeszników.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zbigniew Nosowski