Nowy numer 13/2024 Archiwum

Potrzebna nowa forma duszpasterstwa

Prawdopodobnie, co trzecie małżeństwo zawarte w tym roku zakończy się rozwodem. Prawdopodobnie w przyszłym roku o 15 procent spadnie liczba zawartych związków małżeńskich. Coraz częściej młodzi ludzie decydują się na życie w tzw. wolnym związku. Modne stają się konkubinaty, a małżeństwo jako instytucja staje się obecnie bardziej „obiektem pożądania” osób z problemem homoseksualnym niż tych o naturalnych skłonnościach.

Małżeństwo – instytucja, na której opiera się cywilizacja – zdaje się być obecnie w poważnym kryzysie. I co gorsza – kryzys w tej sferze społecznej może mieć poważniejsze skutki niż wszystkie kryzysy gospodarcze razem wzięte. To przecież dobre małżeństwa są „inkubatorami” dobrych rodzin i – w perspektywie – dobrych, prawidłowo ukształtowanych społecznie obywateli. Skutki źle funkcjonujących małżeństw i rodzin  często są odczuwalne w przyszłych pokoleniach, bo generują kolejne źle funkcjonujące małżeństwa i rodziny.

Dla ludzi wierzących małżeństwo to nie tylko „instytucja” w sensie społecznym, ale coś niezmiernie wyjątkowego – jest to związek sakramentalny, w którym dwoje ludzi – kobieta i mężczyzna stają się nierozerwalnie „jednym ciałem”. Sakrament małżeństwa - mimo, że „ostatni” na liście sakramentów w rzeczywistości – jest sakramentem źródłowym. Bez małżeństwa inne sakramenty mogą okazać się niepotrzebne  – bo nie będzie komu udzielać chrztów, komunii św., spowiedzi, bierzmowania czy kapłaństwa. Mimo, że Małżeństwo jest tak istotnym sakramentem – trzeba z przykrością przyznać, że owoc tego sakramentu jest trochę zaniedbany duszpastersko. Mamy rozwinięte Duszpasterstwo Rodzin (Domowy Kościół), a nawet Duszpasterstwo Małżeństw Niesakramentalnych, a o małżeństwach sakramentalnych jakby trochę zapomniano. A małżeństwo to przecież nie to samo co rodzina. Zwrócił na to uwagę Karol Wojtyła, pisząc w swojej książce „Miłość i odpowiedzialność” następujące słowa:  „Rodzina jest instytucją, u podstaw której stoi małżeństwo. Nie można w życiu wielkiego społeczeństwa ustawić prawidłowo rodziny, nie ustawiając prawidłowo małżeństwa. Nie znaczy to jednak, że małżeństwo należy traktować tylko i wyłącznie jako środek do celu, którym jest rodzina. Jakkolwiek bowiem małżeństwo naturalną drogą prowadzi do jej zaistnienia i powinno być na nią otwarte, to jednak przez to samo małżeństwo bynajmniej nie zatraca się w rodzinie. Zachowuje ono swą odrębność jako instytucja, której wewnętrzna struktura jest inna, różna od wewnętrznej struktury rodziny”. 

Można zadać pytanie - po co tworzyć nową formę duszpasterstwa, skoro życie Kościoła bazuje na małżeństwach sakramentalnych i uwaga Kościoła jest mocno skoncentrowana na małżeństwu i rodzinie.  Analizując duszpasterskie zaangażowanie Kościoła w „podobny” sakrament, jakim jest Kapłaństwo można łatwo sobie na to pytanie odpowiedzieć. Kapłaństwo poprzedzone jest kilkuletnim okresem przygotowania w Seminarium a potem przez kolejne lata prowadzona jest formacja młodych kapłanów. A jak jest w przypadku Małżeństwa? Kilka nauk przedślubnych – ślub w kościele i …codzienne, nieraz trudne i skomplikowane życie, w którym bardzo łatwo zagubić istotę tego sakramentu. Młodzi ludzie, którzy mieli szczęście zdobyć pewną formację wiary poprzez udział we wspólnotach kościelnych (oaza, ministranci czy duszpasterstwo akademickie)  mają większe szanse na zrozumienie wielkości i głębi tego sakramentu oraz jego pielęgnację i rozwijanie. Innym pozostają wzorce z własnych domów rodzinnych – jeżeli mieli szczęście wychowywać się w dobrze funkcjonujących rodzinach. Ale tych „szczęściarzy” jest coraz mniej i dlatego potrzeba utworzenia Duszpasterstwa Małżeństw w parafiach  jest chyba znakiem czasu.

Potrzeba taka jest coraz wyraźniej artykułowana przez świeckich. Należy tu szczególnie wspomnieć osobę pana Mieczysław Guzewicza – autora wielu książek o tematyce małżeńskiej, który od kilku lat promuje ideę Duszpasterstwa Małżeństw. W wielu parafiach w Polsce powstają przy akceptacji proboszczów pierwsze grupy Duszpasterstwa Małżeństw, które stanowią bardzo oczekiwane uzupełnienie oferty duszpasterskiej. Czym różni się idea Duszpasterstwa Małżeństw od tego, co oferują obecne od dawna w Kościele takie ruchy jak Domowy Kościół  czy Spotkania Małżeńskie?

« 1 2 »

Zapisane na później

Pobieranie listy