Najnowsze [Wydania]
-
GN 38/2025 Dokument:(9425048,Prawdy nie znajdziesz w świecie)
-
GN 37/2025 Dokument:(9415138,Czy ból trzeba kochać?)
-
GN 36/2025 Dokument:(9406888,Szczęście w nieszczęściu)
-
Historia Kościoła (11) 05/2025 Dokument:(9398688,„Przebaczamy i prosimy o przebaczenie”. Wyjście przed szereg czy uzdrawianie pamięci?)
-
GN 35/2025 Dokument:(9399234,Nieznajomość prawdy szkodzi )
Znaleziono 324 wyników
Apokalipsa w Chorzowie
To nie będzie tylko wydarzenie lokalne ani regionalne. Nawet kategoria "krajowe" byłaby niewystarczająca. W niedzielę 13 października w Chorzowie będzie miała miejsce światowa premiera nowego utworu Marcela Pérèsa, światowej sławy kompozytora i badacza średniowiecznej muzyki liturgicznej, w tym m.in. chorału gregoriańskiego.
Apokalipsa z Kevelaer
Płaskorzeźba z brązu na frontowej fasadzie Bazyliki pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Kevelaer. Autorem dzieła, powstałego w 2002 r jest niemiecki artysta Bert Gerresheim. W środkowej linii, na dole, anioł trzyma księgę z siedmioma pieczęciami, która wskazuje na piąty rozdział Objawienia Jana. W połowie drogi widać Maryję, a wyżej Chrystusa, który zaprasza ludzi z otwartymi ramionami. Artysta przedstawił w sumie 260 postaci, w tym nawiązujących do współczesnej historii. Jest tu m.in. postać św. ks. Jerzego Popiełuszki i niemieckiego męczennika Dachau, bł. ks. Karla Leisnera. Jest św. Matka Teresa, kard. Meisner, Michał Anioł. Jest również Marcin Luter i pastor Dietrich Bonhoeffer. W prawym dolnym rogu rzeźby Gerresheim ukazuje z kolei zło i oddalenie od Boga, w postaciach: Hitlera, Stalina, Mussoliniego i bin Ladena. Monumentalna płaskorzeźba „Nadchodzący Chrystus” została poświęcona przez kardynała Arinze 29 czerwca 2002 r. Artykuł z Kevelaer wkrótce w wakacyjnym cyklu Gościa.
Morze światła
Pastuszkowie, którzy Ją ujrzeli w 1917 roku w kamienistej dolinie Cova da Iria, wspominali zachwyceni, że miała suknię utkaną ze światła.
Światło jest atrybutem nieba. „Źródło jego światła podobne do kamienia drogocennego, jakby do jaspisu o przejrzystości kryształu” – czytamy w Apokalipsie. „Miastu nie trzeba słońca ni księżyca, by mu świeciły, bo chwała Boga je oświetliła, a jego lampą – Baranek” – prorokował św. Jan (Ap 21,23).
Płacz nadchodzi z wieczora
Krew męczenników zabijanych ze względu na Baranka leje się w Apokalipsie strumieniami. Po zamachu na Sri Lance świat na chwilę zamarł w osłupieniu. Pasterze Kościoła na tej spalonej słońcem wyspie mówią o krwawym zaczynie świętości, przebaczeniu i nadziei. Za psalmistą powtarzają:
„Płacz nadchodzi z wieczora, a rankiem wesele” (Ps 30,6).
