Najnowsze [Wydania]

Znaleziono 1370 wyników

O dwóch mamach, co zawracają posłom głowę

GN 01/2005 DODANE 03.01.2005 AKTUALIZACJA 26.07.2012

O dwóch mamach, co zawracają posłom głowę

Elżbieta Grzesiak-Błońska i Lucyna Podhalicz wymyśliły ustawę o przeciwdziałaniu przemocy w mediach. Teraz organizują forum informacji rodzicielskiej.

GN 02/2005 DODANE 12.01.2005

Krótko

Siostra Joanna od budowania mostów

GN 03/2005 DODANE 12.01.2005 AKTUALIZACJA 27.07.2012

Siostra Joanna od budowania mostów

Lubiła powtarzać słowa Jana XXIII, że to katolicy – najliczniejsza grupa wśród chrześcijan – powinni wybiegać pierwsi na spotkanie braciom z innych Kościołów chrześcijańskich. Cicha, skromna franciszkanka, pozostająca w cieniu ważnych ekumenicznych wydarzeń, w rzeczywistości często była ich motorem.

GN 02/2005 DODANE 12.01.2005

Nie tylko Środa

GOSC.PL DODANE 27.01.2005

IV Niedziela zwykła

Jako uczniowie Jezusa otaczamy dziś ołtarz, na którym składamy Bogu ofiarę naszego życia.

GN 05/2005 DODANE 27.01.2005

IV Niedziela Zwykła

Czytania mszalne

Trwalsze od żelaza

GN 05/2005 DODANE 02.02.2005 AKTUALIZACJA 25.06.2012

Trwalsze od żelaza

W książce „Wiek żelaza” J.M. Coetzee – Południowoafrykańczyka, noblisty z 2003 r., nie pada słowo „niebo”.

"Bajeczne" życie na fawelach

GN 07/2005 DODANE 16.02.2005 AKTUALIZACJA 26.07.2012

"Bajeczne" życie na fawelach

Kiedy po raz pierwszy usłyszałem o fawelach, sądziłem, że to portugalskie słowo pochodzi od włoskiej favoli, czyli „bajki”. Życie na fawelach kojarzyłem ze słońcem, rajskimi kolorami, palmami kokosowymi, beztroską i szczęściem.

GN 08/2005 DODANE 22.02.2005

Cichy krzyk Boga

Drugi temat postu to POWOŁANIE. Jest ono oznaką zbawienia. Zwykle to słowo kojarzymy jedynie z powołaniem do stanu duchownego. To oczywisty błąd. Jesteśmy wszyscy powołani do zbawienia, ale to powołanie przybiera różne formy: samotności, małżeństwa, kapłaństwa, czy wreszcie stanu życia konsekrowanego.

GN 08/2005 DODANE 22.02.2005 AKTUALIZACJA 26.07.2012

Ciche dni

Trudności, konflikty miewają chyba wszystkie małżeństwa. Chwilowe nieporozumienie można jednak przemienić w budulec i spoiwo związku. Józkowi, góralowi z Kościeliska, po pracy nie bardzo się spieszyło do domu – opowiadał kiedyś Tadeusz Staich, znany, nieżyjący już, przewodnik tatrzański.

1 / 10

O nas
Zgłoś błąd

DOKUMENTY
- Regulamin
- Polityka prywatności
KONTAKT
- Napisz do nas
- Znajdź nas
  - Newsletter
    - Zapisz się już dziś!