Napisał ks. Marek: "Niezrozumiały brak rozumu widać też w ocenie demokracji, która podniesiona została do roli bóstwa. Wystarczy powiedzieć, że coś jest demokratyczne, a wszyscy obowiązkowo padają na kolana." Bez przesady, że demokracja ma funkcje bówstwa, ten ustrój jest lepszy, bo innego nie wymyslono dotychczas, to ksiądz wie na pewno z licznych konstatacji. Równie dobrze można powiedzieć, że Kościół i stan kapłański chciałby sprowadzić się do roli bóstwa, przed którym wszyscy mieliby obowiązkowo padac na kolana. Tyle, że demokracja nie pozwala rozwinąć skrzydeł, i słusznie ks. Marku. Z historycznego punktu widzenia, wynika, że ustrój państwa wyznaniowego przyniósł wiele strat dla cywilizacji w przeszłości, wystarczy przyjrzeć się obecnym państwom islamskim, jako kopii dawnych rządów religijnych w Europie. W takiej przestrzeni wierzeń rozum zatracał swoje znaczenie, to też Ksiądz powinien wiedzieć, ale o tym nie chce mówić. Gdyby słuchać się dziś różnym sprzeciwom Kościoła, jak społeczeństwa mają funkcjonować, wrócilibyśmy do starych czasów dominacji religii. To już minęło i "se ne wrati". Co do atrologii, jest znana od starożytności, ludzie wierzą w działania planet i gwiazd. Kościół kiedyś nie stronił kiedyś od astrologii, a dziś ja potępia. To tak jak z apokryfami odrzucanymi, a z których Kościół korzystał chętnie.
Napisał ks. Marek: "Niezrozumiały brak rozumu widać też w ocenie demokracji, która podniesiona została do roli bóstwa. Wystarczy powiedzieć, że coś jest demokratyczne, a wszyscy obowiązkowo padają na kolana." Bez przesady, że demokracja ma funkcje bówstwa, ten ustrój jest lepszy, bo innego nie wymyślono dotychczas, to ksiądz wie na pewno z licznych konstatacji. Równie dobrze można powiedzieć, że Kościół i stan kapłański chciałby sprowadzić się do roli bóstwa, przed którym wszyscy mieliby obowiązkowo padać na kolana. Tyle, że demokracja nie pozwala rozwinąć skrzydeł, i słusznie ks. Marku. Z historycznego punktu widzenia, wynika, że ustrój państwa wyznaniowego przyniósł wiele strat dla cywilizacji w przeszłości, wystarczy przyjrzeć się obecnym państwom islamskim, jako kopii dawnych rządów religijnych w Europie. W takiej przestrzeni wierzeń rozum zatracał swoje znaczenie, to też Ksiądz powinien wiedzieć, ale o tym nie chce mówić. Gdyby słuchać dziś różnch sprzeciwów Kościoła, jak społeczeństwa mają funkcjonować, wrócilibyśmy do starych czasów dominacji religii. To już minęło i "se ne wrati". Co do atrologii, jest znana od starożytności, ludzie wierzą w działania planet i gwiazd. Kościół nie stronił kiedyś od astrologii, a dziś ją potępia. To tak jak z apokryfami odrzucanymi, a z których Kościół korzystał chętnie pełnymi garściami..
To tak jak z apokryfami odrzucanymi, a z których Kościół korzystał chętnie pełnymi garściami..Tak formułowane jest świadectwem ignorancji i arogancji. W tym temacie jest zupełnie na odwrót to apokryfy są świadectwem tego, że to ich autorzy koszystali i zapożyczali to co Kościół głosił. Krótko mówiąc apokryfy są peryskopem za oddziaływaniem Wielkiego Kościoła Katolickiego na tereny na których bywał w swym pierwotnym okresie tj. I w. i II w. po Chr.
Gut, zwyczajowo mijasz się z prawdą historyczną. Na Soborze Nicejskim (325) z kilkudziesięciu Ewangelii wybrano 4 odpowiadające ówczesnej sytuacji politycznej, dokonano różnych korekt i uznano je za kanoniczne. Zaś apokryfy (tajemne) uznano jako nienatchnione, a więc odrzucone przez Kościół - NIEWAŻNE1 W praktyce zaś Kościół, jak pisałem wyżej, często korzystał z apokryfów jako źródła natchnienia kapłanów dla wiernych w swoich kazaniach i naukach. Poczytaj książki niezależne, to się dowiesz. Podobnie było z astrologią, niby potępianą, ale chętnie z niej korzystali i kapłani i włądcy Europy. Co do ignorancji i arogancji @gut - spojrzyj w lustro.
@rozumny 1. Jak widzę tego typu nick, to wiem, że człowiek za nim ukrywający się, jest ogarnięty nieosiągalnym dla niego marzeniem, że kiedyś rozumny będzie. 2. Skoro patrzysz historycznie, to i wyciągaj z tego wnioski (tak podpowiadałby rozum). Bo dzisiaj, niestety zachodnie demokracje, w tym także i nasza, opanowane są przez wyznawców świeckości, i są nie inaczej tylko państwami wyznaniowymi, bez miejsca dla chrześcijaństwa i Kościoła. Zatem tu (podpowiadam Ci), nie mylisz się: "...,że ustrój państwa wyznaniowego przyniósł wiele strat dla cywilizacji w przeszłości,..."
Tobie jak widać brak kompletnie wiedzy historycznej jak i niezrozumienia pojęć. Tak na koniec, dla Twojej wiedzy, dzięki chrześcijaństwu papieskiemu w Europie były wojny religijne, krucjaty, brak wykształcenia społeczeństw, cykliczne epidemie, brak wolności przez wiele wieków. Cierpiały przez to miliony ludzi. To skutek dominacji tej religii, jako głównego czynnika państwa wyznanowego. Więc nie opowiadaj koszałków-opałków czym jest demokracja, bo się zbłaźniasz.
Bardzo dziękuję ks. Markowi za tą refleksję, którą całkowicie popieram fajnie zatytułowana. Znakomita okładka nowego GN oraz wyśmienity i szczególnie inspirujący tytuł. Pozdrawiam. :-)
Szanowny księże Gancarczyk o wpływie gwiazd na urodzenie pisała choćby bł.Katarzyna Anna Emmerich z Dulmen.I jeśli ksiądz dzisiaj neguje astrologie to znaczy że Kościół jest skłócony sam ze sobą i nie uznaje własnych elit.
Byłem kiedyś "astrologiem" z dyplomem - byłem szkolony i sam szkoliłem.Aż przyszedł czas, po ok.10 latach,że przejrzałem. Tak się złożyło że równolegle zacząłem studium Biblii (w neokatechumenacie)a ciekawą refleksją obdarzył mnie sam prezes Towarzystwa astrologicznego, który oswiadczył "horoskopy które robię ludziom na ogół się sprawdzają ci jednak którzy są mocnej WIARY u nich nic nie wychodzi. Wiele lat poszukiwania prawdy ( z łaski Bożej)odwróciło mnie od tych diabelskich manipulacji. Prawda sama się obroni trzeba jej tylko szukać. Powodzenia,
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji,
w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu.
Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11.
Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w
Polityce prywatności.
ks. Marek GancarczykDODANE 03.01.2013AKTUALIZACJA 03.01.2013
Bez przesady, że demokracja ma funkcje bówstwa, ten ustrój jest lepszy, bo innego nie wymyslono dotychczas, to ksiądz wie na pewno z licznych konstatacji.
Równie dobrze można powiedzieć, że Kościół i stan kapłański chciałby sprowadzić się do roli bóstwa, przed którym wszyscy mieliby obowiązkowo padac na kolana. Tyle, że demokracja nie pozwala rozwinąć skrzydeł, i słusznie ks. Marku.
Z historycznego punktu widzenia, wynika, że ustrój państwa wyznaniowego przyniósł wiele strat dla cywilizacji w przeszłości, wystarczy przyjrzeć się obecnym państwom islamskim, jako kopii dawnych rządów religijnych w Europie. W takiej przestrzeni wierzeń rozum zatracał swoje znaczenie, to też Ksiądz powinien wiedzieć, ale o tym nie chce mówić.
Gdyby słuchać się dziś różnym sprzeciwom Kościoła, jak społeczeństwa mają funkcjonować, wrócilibyśmy do starych czasów dominacji religii. To już minęło i "se ne wrati".
Co do atrologii, jest znana od starożytności, ludzie wierzą w działania planet i gwiazd. Kościół kiedyś nie stronił kiedyś od astrologii, a dziś ja potępia. To tak jak z apokryfami odrzucanymi, a z których Kościół korzystał chętnie.
Bez przesady, że demokracja ma funkcje bówstwa, ten ustrój jest lepszy, bo innego nie wymyślono dotychczas, to ksiądz wie na pewno z licznych konstatacji.
Równie dobrze można powiedzieć, że Kościół i stan kapłański chciałby sprowadzić się do roli bóstwa, przed którym wszyscy mieliby obowiązkowo padać na kolana. Tyle, że demokracja nie pozwala rozwinąć skrzydeł, i słusznie ks. Marku.
Z historycznego punktu widzenia, wynika, że ustrój państwa wyznaniowego przyniósł wiele strat dla cywilizacji w przeszłości, wystarczy przyjrzeć się obecnym państwom islamskim, jako kopii dawnych rządów religijnych w Europie. W takiej przestrzeni wierzeń rozum zatracał swoje znaczenie, to też Ksiądz powinien wiedzieć, ale o tym nie chce mówić.
Gdyby słuchać dziś różnch sprzeciwów Kościoła, jak społeczeństwa mają funkcjonować, wrócilibyśmy do starych czasów dominacji religii. To już minęło i "se ne wrati".
Co do atrologii, jest znana od starożytności, ludzie wierzą w działania planet i gwiazd. Kościół nie stronił kiedyś od astrologii, a dziś ją potępia. To tak jak z apokryfami odrzucanymi, a z których Kościół korzystał chętnie pełnymi garściami..
Tyle, że demokracja nie pozwala rozwinąć skrzydeł, i słusznie ks. Marku. Ale demokracje w Europie zawdzięczamy chrześcijaństwu protestanckiemu.
To tak jak z apokryfami odrzucanymi, a z których Kościół korzystał chętnie pełnymi garściami.. Tak formułowane jest świadectwem ignorancji i arogancji. W tym temacie jest zupełnie na odwrót to apokryfy są świadectwem tego, że to ich autorzy koszystali i zapożyczali to co Kościół głosił. Krótko mówiąc apokryfy są peryskopem za oddziaływaniem Wielkiego Kościoła Katolickiego na tereny na których bywał w swym pierwotnym okresie tj. I w. i II w. po Chr.
W praktyce zaś Kościół, jak pisałem wyżej, często korzystał z apokryfów jako źródła natchnienia kapłanów dla wiernych w swoich kazaniach i naukach. Poczytaj książki niezależne, to się dowiesz.
Podobnie było z astrologią, niby potępianą, ale chętnie z niej korzystali i kapłani i włądcy Europy.
Co do ignorancji i arogancji @gut - spojrzyj w lustro.
Rozumny. Gut, zwyczajowo ... To co napisałeś to są bajki dla dorosłych. :-)
1. Jak widzę tego typu nick, to wiem, że człowiek za nim ukrywający się, jest ogarnięty nieosiągalnym dla niego marzeniem, że kiedyś rozumny będzie.
2. Skoro patrzysz historycznie, to i wyciągaj z tego wnioski (tak podpowiadałby rozum). Bo dzisiaj, niestety zachodnie demokracje, w tym także i nasza, opanowane są przez wyznawców świeckości, i są nie inaczej tylko państwami wyznaniowymi, bez miejsca dla chrześcijaństwa i Kościoła. Zatem tu (podpowiadam Ci), nie mylisz się: "...,że ustrój państwa wyznaniowego przyniósł wiele strat dla cywilizacji w przeszłości,..."
Tak na koniec, dla Twojej wiedzy, dzięki chrześcijaństwu papieskiemu w Europie były wojny religijne, krucjaty, brak wykształcenia społeczeństw, cykliczne epidemie, brak wolności przez wiele wieków. Cierpiały przez to miliony ludzi. To skutek dominacji tej religii, jako głównego czynnika państwa wyznanowego. Więc nie opowiadaj koszałków-opałków czym jest demokracja, bo się zbłaźniasz.
Proszę nie kłamać.
Darek
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.