Gdzie leży granica między realizacją wyzwań a szafowaniem własnym życiem?

Obok uznania dla wyczynu skialpinisty Andrzeja Bargiela w przestrzeni publicznej pojawiły się pytania o granice ryzyka podejmowanego w celach sportowych.

Wojciech Teister Wojciech Teister

|

09.10.2025 00:00 GN 41/2025

dodane 09.10.2025 00:00

Pod koniec września media obiegła informacja o wyjątkowym wyczynie Andrzeja Bargiela. Polski skialpinista dokonał pierwszego w historii zjazdu na nartach z najwyższego szczytu Ziemi – Mount Everestu. Wyczyn był wyjątkowy, a jego realizacja okazała się trudniejsza, niż sportowiec zakładał. Ze względu na trudne warunki pogodowe samo wejście na szczyt trwało znacznie dłużej, niż planował, i w efekcie spędził w tzw. strefie śmierci 16 zamiast przewidywanych 10 godzin. To sprawiło, że obok uznania dla wyczynu Bargiela w przestrzeni publicznej pojawiły się pytania o granice ryzyka podejmowanego w celach sportowych.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Wojciech Teister Wojciech Teister Dziennikarz, redaktor portalu „Gościa Niedzielnego” oraz kierownik działu „Nauka”. W „Gościu” od 2012 r. Studiował historię i teologię. Interesuje się zagadnieniami z zakresu historii, polityki, nauki, teologii i turystyki. Publikował m.in. w „Rzeczpospolitej”, „Aletei”, „Stacji7”, „NaTemat.pl”, portalu „Biegigorskie.pl”. W wolnych chwilach organizator biegów górskich.

Zapisane na później

Pobieranie listy