W wystawie otwartej w Centrum Sztuki Współczesnej na Zamku Ujazdowskim w Warszawie można przejrzeć się jak w lustrze.
I to zarówno gdy patrzymy z perspektywy dorosłego człowieka na początek własnego życia, czyli na całe dziesięciolecia do tyłu, jak i gdy jesteśmy tu i teraz, a patrzymy na życie nasze współczesne: macierzyństwo i ojcostwo. Wystawa „Życie ukryte. Dziecko w polskiej sztuce współczesnej” to dość udana próba pokazania niemal całego życia człowieka. Od okresu prenatalnego, przez dzieciństwo – i to różowe, idylliczne, i to niekoniecznie radosne – aż do śmierci, również tej dramatycznej. Dzieciństwo to z jednej strony czas magiczny, wyjątkowy, przepiękny, z drugiej – naznaczony często trudnymi wydarzeniami, które formują i naznaczają człowieka na przyszłość. Wystawa w Zamku Ujazdowskim to również próba pewnej panoramy, spojrzenia szerszego, społecznego, na takie zagadnienia jak początek życia ludzkiego, kwestie związane z funkcjami i rolami społecznymi, rolą kobiety i mężczyzny we współczesnym świecie.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Dziennikarz działu „Polska”
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warszawskim. Od 2006 r. redaktor warszawskiej edycji „Gościa”, a od 2011 dziennikarz działu „Polska”. Autorka felietonowej rubryki „Z mojego okna”. A także kilku wydawnictw książkowych, m.in. „Wojenne siostry”, „Wielokuchnia”, „Siostra na krawędzi”, „I co my z tego mamy?”, „Życia-rysy. Reportaże o ludziach (nie)zwykłych”. Społecznie zajmuje się działalnością pro-life i działalnością na rzecz osób niepełnosprawnych. Interesuje się muzyką Chopina, książkami i podróżami. Jej obszar specjalizacji to zagadnienia społeczne, problemy kobiet, problematyka rodzinna.
Kontakt:
agata.puscikowska@gosc.pl
Więcej artykułów Agaty Puścikowskiej