Warszawka się bawi, a głupiemu radość. Cel piątej edycji programu ten sam, co zawsze: dać ludziom materiał do plotek.
Jedyny pozytyw to fakt, że wśród uczestniczek jest osoba, dzięki której nazwisko „Tusk” przestanie się nam wreszcie kojarzyć z polityczną zawiścią, a zacznie z długimi nogami.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.