Kamień obronny

Myśl wyrachowana: Cudzołożnika nie wolno kamienować, ale to nie znaczy, że trzeba zaraz zrobić go wicepremierem

Franciszek Kucharczak franku@goscniedzielny.pl

|

17.09.2007 13:28 GN 37/2007

dodane 17.09.2007 13:28

Odnoszę wrażenie, że najbardziej znanymi tekstami biblijnymi są te o źdźble i belce w oku, o tym, żeby nie sądzić i że kto jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci kamień. Te fragmenty zna już niemal dziecko w kolebce, a z upodobaniem stosują je – w różnych wersjach – nawet tacy, dla których Jan Chrzciciel to właściciel pobliskiej stacji benzynowej, zaś dekalog to dziesięć kolejek piwa.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Franciszek Kucharczak franku@goscniedzielny.pl