Chciałbym poruszyć temat czasu odwiedzin duszpasterskich w tzw. dni robocze. Moim zdaniem godzina 15 to trochę za wcześnie, aby zaczynać takie wizyty. Wydaje mi się, że mówienie o „kryzysie zamkniętych drzwi" jest trochę na wyrost.
Obecnie chyba mało kto kończy pracę przed 15. Oczywiście jest dodatkowy termin kolędy, ale to bywa kłopotliwe i nikt nie chce stwarzać nikomu dodatkowych problemów.
Przecież godzina 17. byłaby odpowiedniejsza, aby rozpocząć odwiedziny duszpasterskie. Oczekiwanie na księdza razem z sąsiadami jest niepowtarzalną okazją do porozmawiania. Kolęda dodatkowa to nie to samo.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.