Zapisane na później

Pobieranie listy

Duma i gniew

Amerykanie przyjęli nagrodę z mieszanymi uczuciami.

ks. Tomasz Jaklewicz, Waszyngton

|

GN 42/2009

dodane 20.10.2009 08:19

Prezydent Obama tuż po otrzymaniu wiadomości o Nagrodzie Nobla powiedział, że „jest zaskoczony i przyjmuje ją z pokorą”. „Nie postrzegam tej nagrody jako docenienia moich osiągnięć. (...) Odbieram ją jako wezwanie do działania”.

Amerykanie są podzieleni. „Washington Post” zapytał w internetowej sondzie czytelników: „Czy prezydent zasługuje na pokojowego Nobla?”. Wyniki: 45 proc. głosów na tak, 55 proc na nie. Punkt widzenia zależy od politycznych sympatii. Demokraci komplementowali prezydenta. Wielu republikanów wyrażało się krytycznie. Szef narodowego komitetu partii Michael S. Steele: „Prezydent Obama nie dostałby od Amerykanów żadnej nagrody ani za stworzenie nowych miejsc pracy, ani za odpowiedzialność w finansach publicznych lub za potwierdzenie retoryki konkretnymi czynami. To przykre, że gwiazdorski urok prezydenta przyćmił niestrudzonych bojowników, którzy mają prawdziwe osiągnięcia w budowaniu pokoju i obronie praw człowieka”.

Komentatorzy podkreślają, że nagroda podniosła temperaturę na politycznej scenie. Amerykanom „przyniosła dumę i gniew”, a prezydentowi prestiż, ale i potencjalne trudności. Gazety piszą, że Nobel dla Obamy to kolejne odreagowanie Europy po nielubianym prezydencie Bushu. Podobnie odczytywano również nagrodę dla prezydenta Cartera (2002) i wiceprezydenta Ala Gore (2007).

Także część zwolenników Obamy dostrzega, że jest to honor na wyrost, nagradzanie za myślenie życzeniowe. Termin zgłaszania kandydatów upływał 1 lutego br., zwraca uwagę prasa. Czy Obama dostał nagrodę za dwa tygodnie prezydentury? Komentatorzy polityczni wskazują, że Obama jest przywódcą państwa prowadzącego aktualnie dwie wojny. Amerykańskie władze rozważają właśnie decyzję o wysłaniu kolejnych 40 tysięcy żołnierzy do Afganistanu. Honorowanie Obamy może podnieść oczekiwania wobec niego w świecie arabskim i na pewno nie ułatwi mu życia.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..