Wolność i samodyscyplina

W tym roku Maria Montessori skończyłaby 150 lat. Stworzona przez nią metoda nauczania ma zarówno zwolenników, jak i przeciwników.

Maciej Kalbarczyk

|

GN 42/2020

dodane 15.10.2020 00:00

W klasie próżno szukać tablicy i biurka nauczyciela. Co prawda nie brakuje ławek, ale siedzenie przy nich nie jest obowiązkowe. W czasie lekcji można zająć miejsce np. na dywanie. Na znajdujących się przy ścianie regałach znajdują się materiały z różnych dziedzin: język polski, matematyka, przyroda itd. Uczeń wybiera najciekawszy w jego opinii zestaw i rozpoczyna pracę. W wykonywaniu zadania nie przeszkadzają mu obwieszczające przerwy dzwonki ani narzucający tempo nauczyciele. – Zależy nam na tym, aby dziecko jak najszybciej zdobyło umiejętność samodzielnego uczenia się, rozwiązywania problemów i oceny własnych możliwości. Zadaniem nauczyciela jest obserwowanie jego rozwoju i udzielanie pomocy w sytuacjach, w których rzeczywiście jej potrzebuje – mówi Agnieszka Guzik, wiceprezes Fundacji Wspierania Idei Montessori Ziarnko Maku.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..