Nowy Numer 16/2024 Archiwum

Karty na stole

Londyn jest przekonany, że pandemia wzmocniła jego pozycję negocjacyjną wobec Brukseli w sprawie umowy handlowej. W nie mniejszym stopniu przekonana jest Bruksela, że to ona rozdaje karty.

Koronawirus przykrył trochę problem brexitu, ale przecież go nie rozwiązał. Wielka Brytania od 1 stycznia formalnie nie jest już członkiem Unii Europejskiej. Jednak do końca roku ma trwać okres przejściowy, w którym Londyn podlega jeszcze unijnym przepisom, choć nie ma już prawa głosu w unijnych instytucjach. W międzyczasie toczy się zawzięta walka o umowę, która ma regulować wzajemne stosunki, przede wszystkim gospodarcze, między Wyspami a Wspólnotą. Londynowi zależy, by zachować większość korzyści, jakie dawało członkostwo w UE, Brukseli – by odejście nie było dla Londynu całkiem bezbolesne. Chodzi o to, by dać sygnał innym potencjalnym „exitowcom”, że wyjście z Unii wiąże się z odczuwalnymi stratami. A potencjalni „exitowcy”, zwłaszcza we Włoszech, przyglądają się negocjacjom z Londynem z wielką uwagą. Na Downing Street 10 panuje przekonanie, że zwłaszcza w dobie pandemii to krajom unijnym bardziej zależy na dobrej umowie, więc można stawiać wygórowane żądania. W Brukseli z kolei rośnie pewność, że to osamotniona Brytania jest skazana na współpracę i zmuszona przyjąć narzucone warunki. Sytuacja zaczyna przypominać trochę wahania na rynku nieruchomości, gdzie sprzedający i kupujący przekonują, że ich pozycja negocjacyjna jest korzystniejsza i dlatego mogą dyktować warunki cenowe zakupu/sprzedaży. Różnica polega na tym, że w przypadku relacji Unia Europejska–Wielka Brytania nie chodzi o jednorazową transakcję, tylko o takie ułożenie relacji, by były korzystne dla obu stron przez dziesięciolecia.

Dostępne jest 19% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Jacek Dziedzina

Zastępca redaktora naczelnego

W „Gościu" od 2006 r. Studia z socjologii ukończył w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Pracował m.in. w Instytucie Kultury Polskiej przy Ambasadzie RP w Londynie. Laureat nagrody Grand Press 2011 w kategorii Publicystyka. Autor reportaży zagranicznych, m.in. z Wietnamu, Libanu, Syrii, Izraela, Kosowa, USA, Cypru, Turcji, Irlandii, Mołdawii, Białorusi i innych. Publikował w „Do Rzeczy", „Rzeczpospolitej" („Plus Minus") i portalu Onet.pl. Autor książek, m.in. „Mocowałem się z Bogiem” (wywiad rzeka z ks. Henrykiem Bolczykiem) i „Psycholog w konfesjonale” (wywiad rzeka z ks. Markiem Dziewieckim). Prowadzi również własną działalność wydawniczą. Interesuje się historią najnowszą, stosunkami międzynarodowymi, teologią, literaturą faktu, filmem i muzyką liturgiczną. Obszary specjalizacji: analizy dotyczące Bliskiego Wschodu, Bałkanów, Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych, a także wywiady i publicystyka poświęcone życiu Kościoła na świecie i nowej ewangelizacji.

Kontakt:
jacek.dziedzina@gosc.pl
Więcej artykułów Jacka Dziedziny