Wzajemne relacje braci Ratzingerów wpisują się w tajemnicę życia i zmartwychwstania Chrystusa.
Zupełnie nie zdziwiła mnie decyzja papieża emeryta, który wybrał się w rodzinne strony, by spotkać się z umierającym bratem. I choć jest już w tym wieku, że być może przypłaci życiem tę podróż, to po raz kolejny przez proste gesty wskazał na to, co w jego życiu jest najważniejsze. Pamiętam dwie inne takie sytuacje.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.