Zwycięstwo złotej róży

W Czechosłowacji w ponurej epoce Gustawa Husaka – czerwonego namiestnika Moskwy za naszą południową granicą – była to największa demonstracja ludzi wierzących.

Piotr Semka

dodane 16.07.2015 00:15
0

Być może obawiano się też międzynarodowego skandalu wobec zaplanowanego nazajutrz przybycia wysłannika Stolicy Apostolskiej. Kulminacją uroczystości była uroczysta Msza dziękczynna za dar ewangelizacji ziem czeskich i słowackich, koncelebrowana przez prymasa czech kard. Františka Tomaška i gościa z Rzymu abp. Agostino Casarolego. Gdy papieski legat pokazał pielgrzymom złotą różę – dar od Jana Pawła II – tłum wybuchł entuzjazmem.

Wymowna była reakcja pielgrzymów na wystąpienia komunistycznych oficjeli. Przemawiający kolejno ministrowie Klusák i Valek nazwali Mszę demonstracją w obronie pokoju i nie nazywali Cyryla i Metodego świętymi. Niewykluczone, że takim aroganckim stylem odreagowywali zdenerwowanie z powodu znalezienia się w samym środku nieoczekiwanej demonstracji wiary czeskich i słowackich katolików. Reakcja pielgrzymów była natychmiastowa. Obu ministrów głośno wybuczano i wygwizdano. Ta krótka chwila wolności, gdy katolicy mogli wyrzucić z siebie wzburzenie z powodu dyskryminowania w życiu zawodowym i prywatnym, pamiętana jest do dziś jako moment wyzwolenia od lęku przed ateistyczną władzą. Gwizdy szybko zostały wyciszone na prośbę celebransów, ale wieść o takim „przywitaniu” komunistów w Welehradzie szybko rozeszła się po całym kraju, wraz z pielgrzymami wracającymi do domów we wszystkich zakątkach ówczesnej Czechosłowacji.

Oficjalna prasa przemilczała skalę pielgrzymki i wygwizdanie przez wiernych wysłanników komunistycznych władz. Rozwścieczony incydentem Husák nakazał wzmożenie prześladowań Kościoła podziemnego i nasilenie laicyzacji młodzieży. Pielgrzymka welehradzka stanowiła cezurę w aktywności katolików za naszą południową granicą. 29 listopada 1987 r. episkopat czechosłowacki przyjął plan dziesięcioletniej duchowej odnowy narodu. Cztery miesiące potem, 25 marca 1988 r., doszło w Bratysławie do słynnej „demonstracji świeczkowej” w obronie praw ludzi wierzących. W Watykanie z inicjatywy Jana Pawła II przyspieszono proces kanonizacyjny św. Agnieszki Czeskiej (1211–1282), córki czeskiego rodu królewskiego, która wybrała powołanie zakonne, odrzucając małżeństwo z Fryderykiem II – cesarzem Rzeszy niemieckiej. Jej wyniesienie na ołtarze 12 listopada 1989 r. w Rzymie uznano, za starą legendą, za zwiastun odzyskania wolności przez Czechów.

Gdy sześć dni później, 17 listopada, cudem uniknięto masakry wolnościowych demonstrantów na bulwarze Narodna Trida w Pradze – ludzie wierzący nazwali to „cudem św. Agnieszki”. 25 listopada 1989 r., już w czasie aksamitnej rewolucji, kard. Tomašek odprawił Mszę dziękczynną za kanonizację św. Agnieszki w katedrze na Hradczanach. Uczestniczyło w niej wiele tysięcy ludzi. Wielu z nich uznało to za uwieńczenie cichej i cierpliwej rewolucji złotej róży, rozpoczętej w lipcu 1985 r. w Welehradzie.

2 / 2
oceń artykuł Pobieranie..

Piotr Semka

Zapisane na później

Pobieranie listy