Zapisane na później

Pobieranie listy

Zła ustawa dla ofiar przemocy

Ustawa o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie miała być orężem w walce z tą patologią, tymczasem znacznie pogorszyła sytuację ofiar.

Bogumił Łoziński

|

GN 07/2014

dodane 13.02.2014 00:15
1

Ustawa o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie została znowelizowana w 2010 r. głosami rządzącej koalicji i lewicy, przede wszystkim posłów Platformy Obywatelskiej, którzy mocno forsowali zmiany. Debata nad nowelizacją wywołała gorącą dyskusję, bowiem jej przeciwnicy alarmowali, że daje ona państwu uprawnienia do bardzo daleko idącej ingerencji w życie rodziny. Chodziło m.in. o bezwzględny zakaz bicia dzieci, łącznie z przysłowiowym klapsem. Ale nie tylko. Zawarta w ustawie definicja przemocy jest sformułowana tak szeroko i nieprecyzyjnie, że praktycznie każde zachowanie, które nie spodoba się przedstawicielowi odpowiedniej instytucji państwowej, może być uznane za przemoc. Działania uznane w ustawie za nieprawidłowe to m.in.: „naruszające ich godność, nietykalność cielesną, w tym seksualną, powodujące szkody na ich zdrowiu fizycznym lub psychicznym, a także wywołujące cierpienia i krzywdy moralne u osób dotkniętych przemocą”. Z pewnością wymienione tu działania są przemocą, problem jednak polega na ich interpretacji, szczególnie w odniesieniu do dzieci. Jakie działanie powoduje szkodę psychiczną? Według zwolenników tzw. wychowania bezstresowego, wydawanie dziecku i egzekwowanie poleceń może mieć negatywny wpływ na jego psychikę. Czy klaps powinien być uznany za przemoc wymagającą interwencji państwa?

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..