Zapisane na później

Pobieranie listy

Pod Warszawą szczęście kują

W życiu nie da się wszystkiego kupić. I są rzeczy ważniejsze niż pieniądze: przekazywanie tradycji, silna rodzina, domowy obiad, który zaskoczy wykwintnym deserem...

Tomasz Gołąb

|

Gość Warszawski 47/2013

dodane 21.11.2013 00:00
0

Gdy kibole zbierali siły do zadym na kolejnym Marszu Niepodległości, w pałacyku w Otrębusach właśnie kończył się doroczny bal. Elegancko ubrany 10-letni Ignacy, syn Honoraty Kuraszkiewicz, jednej z inicjatorek Kuźni Milanowskiej, przemówił kilka godzin wcześniej, na rozpoczęcie: – Mam tyle lat, co bal. Rosnę razem z nim. Może za dziesięć lat i ja będę mógł się razem z wami bawić z okazji rocznicy odzyskania niepodległości. Życzę dobrej zabawy – powiedział, a wodzirej poprowadził tradycyjnego polskiego „chodzonego”, czyli poloneza.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..