Ocieplenie klimatu

Czy irańskie dzieci przestaną być straszone „Wielkim Szatanem”, a młodzi Amerykanie zaczną wyjeżdżać masowo na wymiany studenckie do Iranu?

Jacek Dziedzina

|

03.10.2013 00:15 GN 40/2013

dodane 03.10.2013 00:15
1

Jeszcze rok temu taki scenariusz wydawał się absurdalny. Dziś nadal brzmi zbyt fantastycznie, a jednak coś się zmieniło. Intensywne w ostatnich tygodniach zabiegi dyplomatyczne Teheranu i Waszyngtonu sprawiły, że mało brakowało, a w Nowym Jorku doszłoby do pierwszego od 1979 roku spotkania przywódców Iranu i USA. Póki co prezydenci Obama i Rowhani odbyli rozmowę telefoniczną, co i tak jest absolutnym przełomem w relacjach dwustronnych obu krajów. Tym bardziej że za słuchawkę pierwszy chwycił Obama, a Rowhani telefon odebrał. Czy „Wielki Szatan”, jak nazywają Amerykę duchowi przywódcy irańscy, chce się dogadać z najgroźniejszym elementem „osi zła”, jak nazwał Iran poprzednik Obamy w Białym Domu?

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Jacek Dziedzina

Zapisane na później

Pobieranie listy