Rodzina ludzi rani, ale mniej niż wszystko inne.
Podobno „wszyscy Polacy to jedna rodzina”, więc to chyba dlatego Polak-funkcjonariusz państwowy bez problemu może u nas dysponować cudzymi dziećmi. Na przykład dziećmi państwa Bajkowskich z Krakowa, którym odebrano trzech synów i umieszczono w domu dziecka. Stało się to dlatego, że rodzice w 2010 roku, na własne i dzieci nieszczęście, zapisali synów na terapię do Krakowskiego Instytutu Psychoterapii. Dzieci nie chciały chodzić do szkoły, zaś rodzice chcieli poprawić relacje rodzinne. W trakcie terapii terapeuci oznajmili, że muszą skierować sprawę do sądu, bo rodzice stosują wobec dzieci przemoc fizyczną i psychiczną.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.