Zapisane na później

Pobieranie listy

Roboty patrzeć, nie głupot

Na ich weselu goście, wśród których byli nawet niemieccy żołnierze, jedli jajecznicę. Po 70 latach małżeństwa Bronisława i Kazimierz Janosowie mają swoje recepty na udany związek.

Jan Głąbiński

|

Gość Krakowski 08/2013

dodane 21.02.2013 00:00
0

Nie ma co się boczyć na siebie – zdradza pani Bronisława, która skończyła 91 lat. Za męża wzięła o rok młodszego od siebie pana Kazimierza. Pomimo upływu lat małżonkowie dobrze pamiętają dzień ślubu, który odbył się w podhalańskim Dębnie. – To chyba pierwsza para w naszej wiosce przeżywająca taki jubileusz – zastanawia się ks. proboszcz Józef Milan, z którym odwiedzamy niezwykłych jubilatów. – Żeby ino nom zdrowie dopisywało – śmieją się małżonkowie. Chętnie wracają pamięcią do wesela. – Zamówiłem Cyganów do grania, grali za darmo. Nie miałem im czym zapłacić. Jednak bardzo się cieszyli, mówili mi, że się najedli – puszcza oko pan Kazimierz.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..