Rozmawiajmy o Smoleńsku

To nie dążenie do wyjaśnienia pełnej prawdy o okolicznościach katastrofy smoleńskiej wywołuje głębokie podziały wśród Polaków, lecz blokowanie przez rząd debaty na ten temat w obawie przed ujawnieniem 
jego błędów.

Bogumił Łoziński

|

10.01.2013 00:15 GN 02/2013

dodane 10.01.2013 00:15
1

Katastrofa smoleńska była niewątpliwie jednym z najtragiczniejszych wydarzeń w naszej historii, bez precedensu także w skali świata. Dlatego wyjaśnianie jej okoliczności powinno odbywać się wyjątkowo starannie, w sposób niebudzący najmniejszych wątpliwości, ponad politycznymi podziałami, i prowadzić do poznania prawdy, a potem wyciągnięcia wniosków na przyszłość. 
Stało się jednak dokładnie odwrotnie. Katastrofa została upolityczniona, co prowadzi do głębokich podziałów, a im więcej jej okoliczności jest ujawnianych, tym silniejsze jest społeczne przekonanie, że do poznania pełnej prawdy jeszcze daleko. Tymczasem bez uczciwej debaty, szacunku dla różnych opinii, próby racjonalnej odpowiedzi na wszystkie rodzące się wątpliwości, podziały będą się jeszcze bardziej pogłębiać, niszcząc relacje między Polakami, a prawda oddalać. 


Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..