Raport polskiej komisji badającej katastrofę smoleńską, na której czele stał minister spraw wewnętrznych Jerzy Miller, został ogłoszony 29 lipca.
Z liczącego ponad 300 stron dokumentu wynika, że polscy piloci byli źle wyszkoleni i popełnili poważne błędy, rosyjscy kontrolerzy lotu podawali nieprawdziwe informacje, samolot do momentu zderzenia był sprawny. Nie ma dowodów na to, że do tragedii doszło w wyniku zamachu. Nie było także żadnych nacisków na pilotów.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.